15 lip 2008

Urodziny Samuela

Minął rok od kiedy Flair wysłał mi Grę. Wkrótce minie rok od kiedy zapisałem się na forum. Co się zmieniło w moim życiu poza tym, że zostałem moderatorem ;) ? Otóż dość dużo. Zacznę od tego co może być dość zaskakujące. Otóż dawniej, od kilku ładnych lat, prawie cały czas byłem z jakąś kobietą. Od kiedy trafiłem na PUA jestem cały czas singlem.

Wróćmy jednak do początków. Flair to mój dawny dobry kumpel którego uważam za swojego przyjaciela, może nawet najlepszego. Ma jako przyjaciel dwie specyficzne cechy. Pierwszą jest to, że często znika z mojego życia na kilka miesięcy nie odzywając się wogóle. Drugą jest to, że wyprowadzał mnie zawsze z największego bagna emocjonalnego w jakie miałem przyjemność wpadać. Pierwszym bagnem był koniec pierwszego LTRu. Drugim bagnem był koniec drugiego LTRu. I w tym drugim przypadku jedyne co zrobił to wysłał mi Grę. Byłem sceptyczny. Przeczytałem. Flair się chyba nie spodziewał co zrobił. Wszedłem w PUA jak w SHB. Podniecony, zainteresowany i napalony.

Nie będę poruszać szczegółów mojego ostatniego LTRu, uwierzcie tylko, że był poważny i że było po nim źle ze mną. Przez pierwszych kilka miesięcy nie miałem żadnego KC. Byłem sam, w obcym kraju, z problemami, z rozbitymi planami na życie i z zaległościami w życiu zawodowym. I wtedy nauczyłem się być szczęśliwy. Stałem się szczęśliwszy niż kiedykolwiek wcześniej w życiu. Zacząłem doceniać samotność.

Wtedy zaczął się drugi etap, domyki i poznawanie ludzi z forum. Może przez przypadek, a może nie, jedno przyszło z drugim. Dzięki nowej wiedzy zacząłem widzieć świat nowymi oczami. Oczy te zaczęły się przydawać wszędzie. Krótkie spojrzenie wystarczy mi teraz, aby ocenić kogokolwiek i właściwie nigdy się nie mylę. Wchodzę do klubu i od razu widzę kto jakie życie prowadzi, kto chce seksu, kto kogo podrywa, kto kim jest zainteresowany. Poznałem mnóstwo wsaniałych ludzi, kobiet i mężczyzn. Z forum miałem przyjemność spotkać się już pawie z każdą osobą która mnie zaintrygowała. Nie będę pisać kto mnie czego nauczył i jak kogo oceniłem. Może poświęcę na to jakiś inny list, który zatytułuję przewodnik po forum : ). Wszystkim dziękuje za spotkania, najbardziej Kiniexowi, Globione i Narsisusowi, bo oni mnie gościli w swoich domach. Nie nie odchodzę z forum. Hehe takiego klimatu zaczął nabierać ten list.

Po tym roku społeczność w Polsce oceniam fatalnie. Mnóstwo KJów, bardzo niski wiek, dość słaby poziom intelektualny, fatalna sytuacja z komercyjnymi projektami. Grę w Polsce oceniam jako wspaniałą i bardzo łatwą. Wystarczy przestrzegać kilku podstawowych zasad i gra toczy się sama.

PU zmieniło moje życie, także zawodowe, jestem innym człowiekiem. Dość wyraźnie dostrzegał ten proces Flair, także w moim zachowaniu wobec Niego. Jeśli chcecie jedną radę, jedną lekcję ode mnie, to co jest najważniejsze. To właśnie to. Nie ma trybu uwodzenia i normalnego życia. Albo jesteście plażerami i jedziecie wszystkich, wliczając to swojego szefa, albo nigdy nie osiągniecie odpowiedniego poziomu. Każda interakcja z innym człowiekiem jest świetną okazją do rozwijania umiejętności i eksperymentowania. Gra to nie domyki to całość życia. To wszystko co wielcy guru opisują zostało dawno temu przedstawione dla celów ekonomicznych, politycznych i sportowych. Jedyne co wnoszą nowego to tłumaczą te materiały na PUA slangi.

Druga ważna kwestia to doceńcie teorię. Większość osób pisze odwrotnie, tylko praktyka itd. Nie zgadzam się. Teoria otwiera oczy, jest ważna. Czytajcie co się da i gdzie się da. Uczyć się zawsze warto. Poza tym dbajcie o Wasze życia poza PUA. Zdawajcie matury, dostawajcie się na wspaniałe studia, uczcie się języków, podejmujcie ambitne prace. Dbajcie o swoją wartość.